Dzisiaj raczej bez fajerwerków.
Zdjęcie nr 1- kostki do RPG w pokoju mojej siostry.
Zdjęcie nr 2- lody z ponoć najlepszej lodziarni we Wrocławiu. Nie ustosunkuje się czy faktycznie najlepsze bo nie byłam we wszystkich lodziarniach, ale faktycznie pyszne. Szczególnie, co mnie w sumie zaskoczyło, te zielonkawe o smaku pestek dyni- myślałam, że będą z miąższu ale i tak ciekawy smak.
I to by było na tyle ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz